niedziela, 17 lutego 2013

Dostęp do dokumentów UE

     Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi ( ACTA) wzbudziła wiele kontrowersji. Oficjalne negocjacje zostały wszczęte w dniu 3 czerwca 2008 r.. Rokowania prowadzono podczas 11 tur negocjacyjnych. Pominięto tradycyjne fora ONZ, WTO i WIPO. Zakończenie negocjacji i parafowanie finalnego tekstu umowy nastąpiło w dniu 25 listopada 2010. Nie ujawniano dokumentów negocjacyjnych. Poufność negocjacji spowodowała wysyp szeregu zapytań posłów UE do negocjującej ACTA Komisji Europejskiej oraz do Rady UE.

    Od czasu wejścia w życie Traktatu z Lizbony art. 218 ust. 10 TFUE regulujący procedurę zawierania umów międzynarodowych, zobowiązuje do informowania Parlement " natychmiast i w pełni" na wszystkich etapach procedury, z czego logicznie wynika, że także na etapie negocjowania umowy. Parlament wezwał w rezolucji Komisję do zapewnienia opinii publicznej i Parlamentowi dostępu do tekstów i podsumowań negocjacji ACTA. 

UE boryka się z deficytem demokratycznym odmówiła wykonania postulatów zawartych w rezolucji.

Zasada publicznego dostępu do dokumentów potwierdzona w art. 42 Karty Praw Podstawowych UE, od 2009 r. dokumentem prawnie wiążącym. W praktyce oczywiście pojawia się konieczność limitacji.Stosowny akt prawa pochodnego przyjęto 10 lat temu- Rozporządzenie nr 1049/2001 Parlamentu Europejskiego i Rady. W art. 4 formułuje wyjątki.Uznaje je za dokumenty opatrzone klauzulą "ściśle tajne", " tajne" lub " poufne" pod warunkiem, że chronią podstawowe interesy państw członkowskich dotyczące bezpieczeństwa publicznego, obrony i spraw wojskowych.

Instytucje europejskie wielokrotnie odmawiały wydania dokumentów negocjacyjnych.

Opinia publiczna zmusiła parlament europejski do wykonania przyznanych mu kompetencji określonych wyżej. Lekcja ta może w przyszłości zaowocować wzrostem znaczenia Parlament w procedurze zawierania umów międzynarodowych przez UE.

źródło:
Państwo i Prawo 1/2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz